UDON NOODLE BAR
Adres: Marszałkowska 85, Warszawa
Dzielnica: Centrum
Termin wizyty:
kwiecień 2019;
październik 2019.
Typ: kuchnia chińska/ Hunan.
Cena: należy założyć 30zł - 50zł/osobę.
Październik 2019
Adres: Marszałkowska 85, Warszawa
Dzielnica: Centrum
Termin wizyty:
kwiecień 2019;
październik 2019.
Typ: kuchnia chińska/ Hunan.
Cena: należy założyć 30zł - 50zł/osobę.
Październik 2019
Za oknem orawdziwa jesień...deszcz, wiatr generalnie plucha. Będąc w centrum myślę jedynie o obiedzie i szybkim powrocie do domu...tylko chwila. Ja nie mam obiadu. Szybka decyzja...trzeba zabrać obiad do domu, zatem biegiem do Udon-a.
Poprosiłam o ciepła zupę z wołowiną i makaronem ryżowym na wynos. Zapłaciłam 30 zł. Wyszłam z papierową torba. W domu lekko się zmartwiłam bo zamiast zupy dostałam spagetti z 4 kawałkami wołowiny i połówką jajka. Smakowało nijak poniewaz makaron wchłonął cały wywar, wygladało jak makaron ugotowany z czymś. Szkoda bo wiosną danie było o wiele smaczniejsze i aromatyczne.
Kwiecień 2019
Gdyby się wchodzi bucha gorące powietrze od gotowania. Gotuje się bowiem w UDON na naszych oczach. Makaron kręcie się między sufitem a podłogą..i kręci nie byle kto, bo prawdziwi azjatyccy kucharze. Kelnerka chodzi między gości i podaje...czasem jest śmiesznie bo zamiast kawy dostajemy herbatę.
Gdyby się wchodzi bucha gorące powietrze od gotowania. Gotuje się bowiem w UDON na naszych oczach. Makaron kręcie się między sufitem a podłogą..i kręci nie byle kto, bo prawdziwi azjatyccy kucharze. Kelnerka chodzi między gości i podaje...czasem jest śmiesznie bo zamiast kawy dostajemy herbatę.
Udon to japoński makaron, który zgodnie z tradycją podawany jest w bulionie. W UDON zjemy m.in. makaron ryżowy bezglutenowy w bulionie z warzywami i do wyboru z wołowiną, kurczakiem, owocami morza.
Makron ryżowy w bulionie z wołowiną i warzywami. Makaron pyszny, dobrze ugotowany.
Wołowina przepyszna, miękka, dobrze zrobiona. Warzywa dobrze ugotowane, fajnie pokrojone.
Porcja przeogromna - świetnie zastępuje pierwsze i drugie danie.
Zapomniałam poprosić kelnerkę o porcję bez jajka, ale w trakcie jajo zostało wyciągnięte.
Jemy drewnianą łyżką i pałeczkami.
Kiedy podano mi herbatę w czajniczku i maleńkiej czarce byłam bardzo ciekawa jej smaku. Okazała się jedną z pyszniejszych herbat, jakie piłam. Genialnie zaparzona, w odpowiednich proporcjach, a przy tym gorąca i podana w sporej ilości. Warto tu przyjść, aby odkryć jej smak. Herbata jest bez cukru i wcale to nie potrzebuje.